W ramach obchodów 30-lecia naszego Hapkido w Polsce, przypominamy Turniej Koreańskich Sztuk Walki, jako cykliczną imprezę organizowaną przez Sekcję Hapkido Kurdwanów (dzisiejsza Krakowska Szkoła Hapkido), we współpracy z Krakowską Akademią Taekwondo.
Turniej Koreańskich Sztuk Walki to cykliczne wydarzenie które odbywało się w latach 2010 – 2015, w Krakowie. Pomysł na to wydarzenie zrodził się z inicjatywy Edyty Gielas, trenerki Sekcji Hapkido Kurdwanów (obecnie Krakowska Szkoła Hapkido), oraz Pawła Porębskiego trenera z Krakowskiej Akademii Taekwon-do. Pani Edyta rozpoczęła treningi Taekwon-do, pod okiem P. Porębskiego, z biegiem lat zaowocowały one uzyskaniem stopnia 1 Dan w Taekwon-do, a także nawiązaniem współpracy z p. Pawłem, która trwa po dzień dzisiejszy.
To właśnie ta współpraca stała się podstawą do realizacji pomysłu o wspólnym turnieju, który byłby areną do poznania dwóch najważniejszych koreańskich sztuk walki. O ile Taekwon-do jest bardzo znane w Polsce, o tyle Hapkido wciąż walczy o rozpoznawalność i cały czas buduje swoją markę na terenie Polski. Dzięki temu pomysłowi oba style mogły zaprezentować swoje umiejętności, zwłaszcza młodzi adepci mogli spojrzeć szerszy świat sztuk walki, obserwując pokazy w wykonaniu mistrzów, czy starszych stopniem kolegów.
W ramach turnieju, Taekwon-do i Hapkido rywalizowały osobno w układach, które oczywiście są inne dla obu styli, ale udało się znaleźć wiele konkurencji o wspólnym podłożu dla równoczesnego startu dzieciaków i wspólnej zabawy. Takie konkurencje jak: kopnięcie dosiężne, mocowania, skok w dal z miejsca, oraz wiele innych dały możliwość integracji i wspólnej zabawy. Większość turniejów sztuk walki miała miejsce w grudniu, dlatego często były one łączone z mikołajkami i prezentami, które dzieciaki otrzymywały na koniec zawodów.
Dzięki licznym sponsorom oraz zaangażowaniu Sekcji Hapkido Kurdwanów i Krakowskiej Akademii Taekwon-do, imprezy te cieszyły się dużym zainteresowaniem. W zawodach brało udział za każdym razem łącznie ok. 150 uczestników, doczekaliśmy się nawet prasy i radia, które relacjonowały nasze poczynania, oraz przeprowadzały wywiady z organizatorami i uczestnikami.